Saturday, October 13, 2007

Ty jestes anioł ja jestem trup

Kolejny dzien mija.I znou to samo. Swiat na trzezwo jest taki paskudny. Dlaczego nie moge sobie znalesc miejsca. Dlaczego nie moge sobie jakos zajac czasu. Dlaczego nie moge przestac o Niej myslec? Nie moge przebywac sam musze miec sie do kogo odezwac. Caly dzien (nie pierwszy z reszta..) bije sie z myslami. Co moge zrobic... I jakos nic mi nie przychodzi do glowy. Siedze i tepo wpatruje sie w monitor. Czekam az pojawi sie na gg.Kiedy juz jest nie wiem co zrobi. nie moge ulozyc zadnego zdania ktore moglbym do niej napisac. Ciesze sie jedynie ta namiastka obecnosci.... Wrak.Tak wyniszczony nie bylem od dawien dawna.

1 Comments:

Anonymous Anonymous said...

Źle się dzieje że coraz więcej ludzi wyjeżdża za granicę za groszem. Jesteś naprawdę inteligetny nie zarnuj się.
pozdrawiam

7:19 pm  

Post a Comment

<< Home