Thursday, November 23, 2006

it makes me smile

"blondynka to najlepszy lek na depreche przepisuja nas w klinikach ale nie jestesmy dostepne w aptekach"
Aguś Ty to potrafisz przywrócić dobry humor:)

Tuesday, November 21, 2006

titleless

Dotykasz mnie i sprawiasz ze juz prawie wierze w Twoje slowa.
Lecz gasisz ogien szybko tak. Czy wiesz jak marzne w Twych ramionach?

Thursday, November 16, 2006

Namaah

Leżeli obok siebie
Wtuleni oboje w magię tej chwili,
Szeptali do siebie
Prosząc o nieskończoność słów.

Spoglądali na siebie,
A w oczach ich blask urządził swą siedzibę,
Powietrze tak lekkim było,
A im obojgu błogo tak,
Że niemal w tej rozkoszy by się pogubiło
To jaką była ta chwila,
Magicznym snem małego robaczka,
A zarazem nieokiełznanym wiatrem
Buszującym po świecie.


On w oczach jej widział kwiatka,
Który pielęgnowany rozkwita,
Purpurowego kwiatka,
z niewielkiego ziarenka
miłości wyhodowany.

Ona w oczach jego widziała drzewo,
Z potężnymi konarami,
Z liśćmi złocistymi,
Drzewo tak dojrzałe i potężne,
Drzewo chcące obdarować cały
świat magią swych owoców...

Mijający czas obsypał ich włosy
Popiołem srebrzystym,
A inni zrywają owoce miłości...

Show me how to live

Nothing is static
everything is evolving,
everything is falling apart


Wszystko sie zmienia.
A zmian ostatnio duzo. Na lepsze czy na gorsze? Ciezko ocenic , przychodzi cos nowego innego i niepozostaje nic poza pogodzeniem sie z tym.
Nie cofne wypowiedzianych slow.Nie odwrce tego co zrobilem.A czy bym chcial to juz inna kwestia.
Tak mialo byc. A wspomninia pozostana w pamieci.